Przenośnych głośników jest na rynku wiele i człowiek chcąc coś wybrać musi niestety się sporo nagimnastykować aby znaleźć produkt dopasowany do swoich preferencji. W moim przypadku najważniejszy był czas działania 10+h bez podpięcia do gniazdka oraz możliwość odtwarzania dźwięku z różnych źródeł. Wybór padł na produkt Hamy o nazwie Soundcup Z. Mam nadzieję, że pomogę tym, którzy są tym głośnikiem zainteresowani i nie do końca wiedzą czy go kupić czy też nie zwłaszcza, że w sieci informacji na jego temat jest jak na lekarstwo.
Parametry techniczne
Na początek zacznijmy od suchych danych producenta.
| Moc | 16W |
| Bluetooth | 4.2 |
| Rodzaje złączy | 1 x 3.5mm (mini-jack) 1 x USB microSD microUSB |
| Pojemność akumulatora | 2000 mAh |
| Czas ładowania | 3h |
| czas odtwarzania muzyki | 12h |
| wymiary | 114 x 114 x 240 mm |
| zasięg nadajnika bluetooth | 10 m |
| Częstotliwość przenoszenia | 50 Hz – 20kHz |
| oporność | 4 Ohm |
| waga | 1225 g |
Wygląd głośnika
No cóż… standardowo jest to plastik. Wygląda dość solidnie choć obawiam się, że upadku to by za bardzo nie wytrzymał (testować nie będę). Siateczka otaczająca głośniki jest ok. i wydaje się dość wytrzymała. Dolna część głośnika wyposażona została w coś na rodzaj lampki świecącej jednolitym kolorem lub przy odpowiedniej głośności, migającej w rytm muzyki. W górnej części głośnika producent umieścił panel sterowania, który nie ukrywam na zdjęciach prezentuje się znacznie lepiej niż w rzeczywistości. W jednym z boków pod gumową zaślepką producent umieścił zestaw wejść dokładnie takich jakie podał w specyfikacji. Wszystko wygląda bardzo przyjemnie i dość ciężkawo jak na coś co ma być przenośne. Hama Soundcup Z jest natomiast bardzo stabilna i przewrócić ją jest bardzo trudno. Głośnik jest też mało poręczny w przenoszeniu zwłaszcza dla młodszych użytkowników (Synik pod tym względem za nim nie przepada). Waga jest zarówno plusem jak i munesem. Plus bo stoi stabinie minus, bo dzieci nie lubią go przenosić (1,25 kg niestety robi swoje). Ogólnie, wizualnie głośnik oceniam na mocną 4.
Sterowanie
Gdy puszczamy muzykę z telefonu to ze sterowaniem nie ma problemu. Przełączanie między utworami czy też regulowanie głośności nie stanowi w tym przypadku najmniejszego problemu. Niestety przy odtwarzaniu bezpośrednio z pendrive lub z karty micro SD już tak różowo nie jest. Samo włączanie utworu, pauzowanie, wyłączanie, zmiana trybu działa sprawnie. Problem pojawia się w momencie gdy chcemy wyregulować głośność (głośnik startuje z 50% mocą). Nie wiedzieć czemu Hama postanowiła tę funkcję zakodować pod dłuższym przytrzymaniem przycisków (+ i -) odpowiadających jak się pewnie domyślacie też za przewijanie. Efekt tego jest taki, że przestrzeliwuje się moment głośności jaką chcemy uzyskać. Natomiast jeżeli przytrzymamy za krótko, to możemy sobie zmienić utwór na inny, co jest wyjątkowo irytujące przy słuchaniu audiobooków. Jak dla mnie jest to spory minus zwłaszcza, że panel jest na tyle duży aby pomieścić niezależne przyciski głośności lub jak to zrobił producent w innych soundcupach wstawić pokrętło. przy takiej wtopie mogę dać sterowaniu maksymalnie dwóję.
Dźwięk subiektywnie
Za melomana się nie uważam jednak natura na całe szczęście nie wyposażyła mnie w dębowe ucho. Na głośniku były puszczane rozmaite utwory. Leciały audiobooki, podcasty oraz rozmaite gatunki muzyczne. jak głośnik się sprawdził? Otóż jak dla mnie bardzo dobrze. Audiobooki i podcasty były słyszane bardzo wyraźnie (pod tym kątem był głownie kupowany). Muzyka też była jak na tę klasę głośnika bardzo przyjemna dla ucha. Dobrze słychać zarówno tony niskie jak i wysokie. Rozczarowani mogą być niestety miłośnicy soczystego basu. Ten głośnik wam go nie da. Cały dźwięk jest bardzo równy dzięki czemu bardzo uniwersalny przy słuchani różnych gatunków muzycznych. Nie zauważyłem przewagi jakiegoś konkretnego tonu. Ktoś pewnie powie no ok. ale powoduje to, że dźwięk jest taki płaski i mało ciekawy. Może i będzie taka osoba miała rację jednak przy cenie w okolicy 200 zł wybrzydzać nie mam zamiaru. Osobiście dla mnie jest bardzo poprawny jednak bez wodotrysków. Moc jak na warunki mieszkania w bloku jest wystarczająca. Nie zdarzyło mi się wykorzystywać jego pełnej mocy. Z reguły nie przekraczałem 50%. Głośnikowi za dźwięk daję mocną 4.
Funkcje, zasięg i inne dodatki
Nie będę się tu zbytnio rozpisywał. Głośnik Hama Soundcup Z został wyposażony w niezbędne minimum. Mamy regulację głośności, przerzucanie między utworami, pauzę i stop oraz przełączanie między źródłami dźwięku. Bonusem jest dioda dyskotekowa pulsująca w rytm muzyki lub jednolitym kolorem. Na początku u Synika ten dodatek robił furorę. Teraz właściwie cały czas jest wyłączony co raczej pozytywnie wpływa na czas działania. Głośnik chlapo i wodoodporny raczej nie jest. Podczas kąpieli dziecka był umieszczany raczej z dala od wanny. Zasięg jest taki jaki jak podaje producent ale tam gdzie przeszkód pokroju ścian brak. W mieszkaniu liczyłbym raczej na maksymalnie 5 metrów. Za funkcje zasięg i inne dodatki daję 3+.
Bateria i czas działania
Tu jak na głośnik o mocy 16W jest bardzo dobrze. Spokojnie mocy wystarcza na 11-12h słuchania przez bluetooth a z pendrive nawet i dłużej, gdzieś tak do 18 godzin max. Ładowanie faktycznie trwa około 3 godzin. W tej kategorii głośnik oceniam na 5.
Podsumowanie
Głośnik jest ciekawą propozycją zakupową patrząc zwłaszcza w kontekście cena/ jakość. Nie nadaje się zbytnio na łono natury jednak jako głośnik domowo biurowy sprawdzi się bardzo dobrze. Ze względu na wagę średnio nadaje się do użytku dla dzieci no chyba, że nie będzie zbyt często przestawiany i będzie bardziej głośnikiem stacjonarnym. Czas działania jest bardzo dobry a konstrukcja bardzo stabilna. bez problemu daje sobie radę z różnymi formatami plików i nie wykazuje błędów przy ich odtwarzaniu. Sporą zaletą dla niektórych będzie różnorodność wejść dzięki czemu podepniemy większość popularnych nośników mediów. Najbardziej wkurzającym elementem jest sterowanie. Tutaj Hama niestety się nie popisała. Dźwięk jest poprawny lecz bez soczystego basu. Czas działania jest bardzo dobry a zasięg bluetooth w normie. Ogólnie fajny głośnik do użytku w czterech ścianach i jak dla mnie tylko do takiego się nadaje. Moja całkowita ocena głośnika to 4.
Zostaw wiadomość